26 stycznia 2010

Rambo - pierwsza krew, czyli tarcie ziemniaków

Głód wygnał mnie z domu. Zaraz na progu zamarzły mi smarki w nosie, więc doszłam do wniosku, że w sumie to nie jestem głodna. Trudny manewr zawracania nie powiódł się jednak, gdyż trafiłam na wyślizgany lód, który dowiózł mnie w przepięknym stylu, na jednej nodze, tuż pod drzwi marketu. Pomyślałam więc, że skoro i tak już jestem, to jednak coś kupię.

Powrót okazał się łatwiejszy dzięki równomiernemu rozłożeniu ciężaru w siatach.
Po tych przygodach, mogłam wreszcie zabrać się za danie tradycyjne w moim rodzinnym domu, czyli: Kućmok.
Krótko mówiąc kućmok to placki ziemniaczane, które pieczemy w blasze do ciasta w piekarniku. Dokładniej mówiąc: tę paćkaję z ziemniaków, przypraw i czego tam jeszcze - piecze się w piekarniku na blasze do ciasta z duuuużą ilością oleju.
Do przygotowania takiej paćkai potrzeba: naczynia na paćkaję, tarki i mężczyzny, który poświęci cenny naskórek palców, tudzież drobiny paznokci.No chyba, że mamy urządzenie do robienia paćkai. Wtedy mężczyzna... cóż, przydaje się po prostu mniej;)

Zwracam Waszą uwagę na dzisiejszą muzyczkę w części Na Tapecie. Może się spodoba:)


7 komentarzy:

riverman1971 pisze...

czyli tak,ja już mam wprawę w przygotowywaniu paćkaji...paznokcie i kostki całe,no chyba że się zamyślę...muzyka no cóż,znana i dobra...a co do contry to jutro z późnego wieczora umieszczę coś co już od półtora tygodnia słucham...folk z najwyższej półki...

riverman1971 pisze...

upss...zgubiłem u...country

Ida pisze...

Czy ta paćkaja jak się tak piecze w tym piekarniku tez tak potem intensywnie pachnie przez tydzień jak po tradycyjnym pieczeniu placków?
...bo ja to placki jadam tylko będąc z wizytą... a bardzo lubię:-)

Ewa P. pisze...

Mnie się szadź podoba. Ostatnio bardziej na zdjęciu niż live ;)
Ja też uwielbiam placuszki ziemniaczane, ale smażę na patelni malutkie, chrupiące, złote i sypię kilo cukru na każdy. A tak się wycwaniłam, że ziemniaki wrzucam do miksera takiego z tarkami i nie zrywam już sobie skóry z rąk. O :)

madame pisze...

Placki kartoflane uwielbiam, takie z cukrem i śmietaną! Pycha! Tą drugą wersję znam tylko z opowiadań. Nie próbowałam sama zrobić, bo jakieś takie przeczucie mam, że mi sie nie uda :))

Czarny(w)Pieprz pisze...

Mniami! Uwielbiam placki ziemniaczane, właściwie uwielbiam wszystko co powstaje z ziemniaka. Ale do tarcia używam męża, on jest hardcorem w naszym stadzie. O raju...zgłodniałam, jest 0.30 czas na kolację:))) i kawkę nocną.

Anonimowy pisze...

Ale mi się zachciało placków ... i męzczyzny chyba też :):):) Do pomocy ma się rozumieć :):):) Muzyka bardzo mi się spodobała :)