"Książka staje się towarem, obiektem mody. Bierze się to stąd, że wielu wydawców wywodzi się z rodzin producentów konfekcji, dyktatorów mody. Tej wiosny ten autor, ten tytuł, ten styl będą modne, jesienią jego miejsce zajmie inne nazwisko, inny tytuł. Powstało pojęcie : książka jest na półkach w księgarniach np. od 3. 7. do 5. 9. - potem ją wyrzucają, więcej jej nie będzie."
powiedziała Helen Wolff
"Nastąpił nie tylko upadek literatury, ale i upadek gustów czytelniczych, trzeciorzędni pisarze zaczęli cieszyć się powodzeniem."
powiedział Roy Miedwiediew
Obie wypowiedzi przytacza Kapuściński w "Lapidarium" i pochodzą one sprzed trzydziestu lat.
powiedziała Helen Wolff
"Nastąpił nie tylko upadek literatury, ale i upadek gustów czytelniczych, trzeciorzędni pisarze zaczęli cieszyć się powodzeniem."
powiedział Roy Miedwiediew
Obie wypowiedzi przytacza Kapuściński w "Lapidarium" i pochodzą one sprzed trzydziestu lat.
9 komentarzy:
To może jednak pogłoski o śmierci gustów czytelniczych są nieco przesadzone? :)
Co to znaczy trzeciorzędny pisarz? Kto decyduje o tym kto jest tym pierwszorzędnym????????
Głos ludu czytającego jest jednak w tym momencie decydujący:)
Te słowa trzydziestoletnie niezbyt straciły na aktualności. Czyżby lekarze, adwokaci nie kontynuowali dzieła ojców :P. Łapią się każdej szansy, by się wybić, coś wnieść (niekoniecznie mądrego), napisać coś ciekawego. A my, świeżynki, łykami co nam szanowne grono pseudo jury podetknie :))
Hmmm...wcale, a wcale się z tym nie zgadzam. Świat potrzebuje różnorodności. A książka jest towarem jak każdy inny.
a ja tam za modą książkową nie podążam...ale czasem te polecane...też są przecież dobre
Myslę sobie , że zawsze była potrzeba różnorodności ... Był Mickiewicz i była Rodziewiczówna :):):) Czytam wiele rodzajów literatury i nie zgodzę się z tym , że spadłam na dno czytelnicze , bo na przykład sięgnełam dla oddechu po romans . Zdarza mi się za to , że ziewam przy wielkiej i ambitnej literaturze ... Nie czuję się wcale winna i uważam , że niektórzy wielcy są wielcy na wyrost i nie przekonują mnie słowa krytyków piejących hymny pochwalne :):):):)
Ooo... to co dopiero powiedziałby dziś? :P
Jednak wydaje mi się, że są jeszcze ludzie, którzy czytają wartościowe rzeczy...
A mniej wartościowe? Mózg czasem też musi odpocząć. Lepiej tak niż przy np "Klanie" cz "M jak miłość" :)
Czytam wsio co mi w ręce wpadnie i zaciekawi pierwszym zdaniem ;))))
Upadek i degrengolada. Takie czasy nastali!
Prześlij komentarz