20 stycznia 2011

Jest 15. 38...

a ja jestem "skuta" w trzy cholery, jak również próbuję "odnaleźć siebie" w Najnowszej Pracy. Dziwny Człowiek dał mi dzisiaj "kolejną" szansę". Więc... nie trafiam w literki oraz ogólnie słucham zespołu The Raconteurs, który to zespół Waszej Szanownej uwadze poświęcam. A zwłaszcza piosenkę pod linkiem:

http://www.youtube.com/watch?v=mrGmj3m_82k&feature=related

Kto nie leniwy, niechaj zagląda.

Jak będę miała we krwi mniej stężenia "Kadarki", napiszę coś więcej;)

10 komentarzy:

fire.woman pisze...

No to głowa bedzie boleć, oj bedzie !!

Aleksandra Stolarczyk pisze...

hemoglobina Ci się poprawi , jak nic!:)

Latarnik pisze...

Kadarka dobra rzecz :)

Beatta pisze...

Ale w trzy??? ;)Nie daj się, twarda bądź! ;)

riverman1971 pisze...

ja tam leniwy nie jestem :)

Anonimowy pisze...

Ja też leniwa nie jestem , a zwłaszcza na taką muzykę ;) Dawno nie piłam Kadarki . Może i ja sobie stężę krew ;)))

tamirian pisze...

hehehehehehehe Ci artyści...
:):)
Pijaki,nic więcej....
Kadarka...
:):):)No cóż...to zdrowie:)

tamirian pisze...

Wytrzeźwiej wreszcie....:):):)

lelevina odpowiada i pisze...

Tamirian: Tamirian!!!!!!! :)

Pru pisze...

uwielbiam wszystko, co robi Jack White:) I czy to na pewno była Kadarka? Ile może trzymać taki płyn?