A rozbryźnięta się liczy? ;) Lele, czy możesz wysłać do mnie wiadomość na wydawnictwo@fukang.pl? Pięknie proszę. Chciałabym pogadać, ale prywatnie, dobrze? :)
Ja uważam, że miałabym szanse (ręka na sercu) gdybym dobrze ukryła się przed teściową. Z tym, że ona szybka jest i sprytna niebywale. Tyle, że jako ser Dziurdamer miałaby bardzo ograniczone pole manewru.
12 komentarzy:
No własnie...
Trup słałby się gęsto!! Ręka, noga mózg na ścianie.
Pewnie część by się potem zastanowiła, a może nawet żałowała, ale... Niezły pomysł.
a zostałaby jakaś część? ;]
Ciekawe pytanie... bo tak naprawdę lubić się znaczy bardzo wiele... :)i jest też zwykle trudne do wypracowania... :)
A rozbryźnięta się liczy? ;)
Lele, czy możesz wysłać do mnie wiadomość na wydawnictwo@fukang.pl?
Pięknie proszę. Chciałabym pogadać, ale prywatnie, dobrze? :)
Nie przeżyłabym niestety ;))Taka natura ludzka , żeby wyrównywać rachunki .
hmmmmm... niech pomyślę....
Rzeczywiście coś się popsuło, sama do siebie wracam :) Zostawiłam wiad na Interii. Może tak zadziała :)
Ja uważam, że miałabym szanse (ręka na sercu) gdybym dobrze ukryła się przed teściową. Z tym, że ona szybka jest i sprytna niebywale. Tyle, że jako ser Dziurdamer miałaby bardzo ograniczone pole manewru.
Lekko przerażające , ale jak to w zyciu . Zginą niewinni , bo zabije ich zazdrość . Brrrrrrrr , ale wizja :)
chyba nie miałbym szans :)
Zaskakujące pytanie, bo każdy raczej nastawia się na to, do kogo by oddał ten strzał! :)))
Prześlij komentarz